środa, 19 listopada 2014

favourite

Czesc czolem;)
Czekam na zdjecia z sesji, w weekend szykuje sie nowa, ale zeby Was nie zaniedbywac postanowiłam zrobic post wypelniony inspiracjami.
Na wstepie musze napisac,ze ostatnio oszalalam na punkcie swetrow- golfow szczegolnie.
Dotad byly moja zmora,pamietam jak za dzieciaka mama wciskala mi w nie glowe na sile i od tej pory, jak tylko trafil jakikolwiek golf w moje straszne rece ucinalam mu komin,albo kombinowalam,zeby tego golfa nie bylo.
Moje najwieksze zboczenie juz znacie- spodnie. Szczegolnie te podarte, ktore teraz musza lezec w szafie,poniewaz niestety pogoda nas ostatnio nie oszczedza. Niemniej jednak kupilam sobie kolejne pary i czekam tylko na jakis cieplejszy dzien, zeby w nie wskoczyc.
Uzaleznilam sie ostatnio od portalu vinted.pl i chyba zostawilam tam majatek,ale mam taaaaaak duzo ciuszkow, ze nie moge sie doczekac,az bede Wam je prezentowac w kolejnych postach.

Biorac pod uwage moja milosc do jeansow i temat mojej pracy magisterskiej planuje w najblizszym czasie stworzyc post na temat poszukiwania jenasow idealnych.
takze CZEKAJCIE. :)






















































1 komentarz:

  1. A ja nienawidzę do dziś golfów...za to obszerne, ciepłe swetry z normalnym dekoltem kocham!

    OdpowiedzUsuń