Must have: spodnie z wysokim stanem.
W ostatnim poście wspominałam, że jestem zakupoholiczką. Absurdalnie nienawidzę stacjonarnych sklepów, zakupy robię głównie przez internet, z prostej przyczyny- nie chcę mi się ruszyć dupy do sklepu. No i wolę jednak robić zakupy leżąc i jeść. Ostatnio totalnie oszalałam na punkcie spodni z wysokim stanem. Zaczęło się w sumie rok temu, kiedy kupiłam moje pierwsze high waisted jeans firmy Asos. Jakoś mi podpasowały, chyba dlatego, że nie wylewa się z nich tłuszczyk. Jak już zaczęłam ćwiczyć i lepiej wyglądać, zakupiłam kolejne pary i o dziwo pokupowałam krótkie bluzki, których jeszcze rok temu w życiu bym nie założyła. Ze wstydu i kompleksów of course.
Jako że przechodzę teraz remont mieszkania i musiałam przenieść sie do innego lokum, zrobiłam mały porządek w szafie. Dotarło do mnie, że nie jestem o tyle uzależniona od ciuchów, jak od spodni, których naliczyłam 50(?!!!) par. A ciągle kupuję nowe. I ostatnio właśnie te z podwyższonym stanem.
Żeby nie było- nie wydaję na nie majątku, jestem dzieckiem allegro i zawsze znajde coś za grosze.
Poniższe foty poczyniła Daria Roszyk, pierwsze zdjęcia w nowych włosach :)
Bluzka: Zara
Jeansy: Asos
Buty: Zalando
Buty: Zalando
Obecnie w mojej szafie można znaleźć 7 par spodni z wysokim stanem i nie zapowiada się, żeby ta obsesja mała mi przeszła.
Na zdjęciach możecie zobaczyć tez moja wiekową ramoneskę, którą kocham szczerą miłością i chyba nigdy jej nie wyrzucę.
Na dniach postaram się porobić jakies makijażowe posty, a więc czekajcie cierpliwie:)
Buziaki!
wole robić zakupy leżąc i jeść. moc. ;p
OdpowiedzUsuńtoc wiesz,ze jestem leniem;DD i lubie jesc;D
UsuńJakaś inspiracja przy wyborze nowego koloru włosów? Czy lotto?
OdpowiedzUsuńOd paru lat chcialam miec fioletowe, ale bylam przeswiadczona,ze najbardziej pasuje mi pomaranczowy. az zaczelam sie wkurzac,ze rude szybko sie spieraja i włola- fiolet jest i siedzi;D
Usuń"nie jestem o tyle uzależniona od ciuchów, jak od spodni, których naliczyłam 50(?!!!) par"
OdpowiedzUsuńwlasnie wyleczylas moje wyrzuty sumienia po zrobieniu porzadkow i podliczeniu par spodni, ktorych jest az... 5 :D.
Dzieki!
oj ja wiem,ze to straszne, ale jakos wszystkie pary lubie;D
UsuńJa mam tak z książkami xD Ale coraz cześciej z ciuchami i kosmetykami xD I też nienawidzę stacjonarnych sklepów :P
OdpowiedzUsuńAwesome look! I love your top!
OdpowiedzUsuńhttp://darkside-of-fashion.blogspot.fr
Saskia! xo
thank you a lot!!!
Usuń