Poniższy post będzie podzielony na dwie części: sesję zdjęciową, którą miałam przy okazji wygrzewania się w Trójmieście i część prywatną, czyli małe przyjemności i miłe spędzanie wolnego czasu.
Zacznę od sesji jednak.
Poczyniła ja mega zdolna Paulina Jarzembska, wszystko działo się w Gdańsku Zaspie.
Ubrania, które miałam na sobie- niby proste, a jednak bliskie mojemu sercu.
Moja mama chyba nie bez powodu mówi, że ubieram się jak chłop. Przepraszam - nienawidzę szpilek.
Aczkolwiek niedawno kupiłam w H&M buty na o dziwo niepłaskiej podeszwie. Ale o tym w innym poście.
Wracając do obuwia- Adidasy Superstary zdobyły moje serce jakieś 15lat temu i gdy parę miesięcy temu ukazały się ponownie moim oczom, po prostu MUSIAŁAM je mieć. Dziękuję Tato <3
Niedawno pisałam tez o mojej obsesji odnośnie high waisted jeans- wczoraj poczyniłam zbrodnię i kupiłam kolejną parę. Co też zobaczycie niebawem.
Z Sopotu wróciłam opalona, wcale niewypoczęta i stęskniona na moim psem.
Chyba nikt w życiu się tak za mną nie stęsknił, dziś sama się popłakałam widząc jak moja sunia przeżywa mój powrót. Także kit z uzależnieniami od zakupów- ja jestem uzależniona od mojego piesa.
Top: H&M
Szorty: Allegro
Pierscionki: H&M
Buty: Adidas Superstar II
Okulary: http://www.80spurple.com/
ja tez zawsze najbardziej tęsknie za psem :)
OdpowiedzUsuńno my sie od siebie uzaleznilysmy i zawsze sa przeboje,jak gdzies wyjezdzam;)
UsuńRewelacyjne zdjęcia, mają niesamowity klimat!
OdpowiedzUsuńBTW, pamiętam Cię z dawnych czasów z lookbooka ale jakoś umknęło mi, że masz bloga... ;) Coś mi mówi, że będę tu często zaglądać... ^^
bloga mam od 2/3 tyg jakos;) bardzo mi milo!
Usuń